Groził maczetą kobiecie; został już tymczasowo aresztowany
Śląscy policjanci zrelacjonowali, że wezwanie dotarło do nich w niedzielę późnym wieczorem. "Kobieta, po powrocie do domu, zastała w nim córkę oraz jej partnera, który na co dzień nie przebywa pod tym adresem. Wraz z nimi był dwuletni wnuk zgłaszającej. Kobietę zaniepokoiło zachowanie pary, więc poprosiła, by opuścili mieszkania. Przejęła opiekę nad dzieckiem. Wtedy mężczyzna zaczął jej grozić, przystawiając do szyi maczetę" – podali.
33-latek - przed opuszczeniem z partnerką mieszkania - zniszczył jeszcze drzwi wejściowe.
Na miejsce przyjechał policyjny patrol, który po chwili zatrzymał napastnika. "W pokoju zajmowanym przez 26-letnią córkę kobiety, kryminalni znaleźli narkotyki. Wstępne badania wykazały, że była to amfetamina, z której można przygotować 65 porcji dilerskich, a także inny środek psychoaktywny" – poinformowali policjanci.
33-latek i jego partnerka usłyszeli zarzuty. Mężczyzna miał już wcześniej konflikty z prawem. Zawierciański sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Policjanci wyjaśniają także okoliczności sprawowania opieki nad małoletnim chłopcem.
"Zgodnie z Kodeksem Karnym, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie, spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat więzienia" – zakomunikowała śląska policja.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mark/
